Nadchodzi moment, w którym chcielibyśmy zmienić coś w naszym mieszkaniu, poszukując inspiracji, szperamy po internecie i zachwycamy się kolejnymi wnętrzami podsuwanymi nam na pintereście. Szkoda, że pierwsze z nich to nowojorski loft, drugie udekorowano od stóp do głów ciężkimi wiekowymi meblami kolonialnymi, których prawdopodobnie nie znajdziemy na olxie a trzecie zachwyca nas wykuszami i sztukaterią, którą na próżno odtworzymy w bloku z płyty na naszym strzeżonym osiedlu. Wszyscy to znamy prawda?
A przecież piękne wnętrza to nie tylko domena zagranicznych portali i bogatych influencerów. Skoro nie odziedziczyliśmy w spadku zabytkowej przestrzeni postfabrycznej, czy kompletu designerskich mebli, warto byłoby poszukać inspiracji bliżej niż dalej. Dlatego zapraszamy Was do naszej nowej — krótkiej serii, w której przedstawiamy nietuzinkowe i zachwycające wnętrza wprost z polskiej szkoły instagramowej. ;)
Na pierwszy ogień osoba, która zachwyciła nas nie tylko swoim pięknym i przemyślanym mieszkaniem, ale również poczuciem humoru, czyli Sandra @exploringinteriors. Apartament Sandry i Pawła umiejscowiony w spokojnej części Berlina to elegancka i przemyślana przestrzeń. A jaka jest jego właścicielka? Koniecznie zobaczcie jej insta stories i przekonajcie się sami. Oprócz typowo wnętrzarskiej tematyki znajdziecie tam porady dla zapalonych podróżników, zapierające dech w piersiach relacje z przeróżnych zakątków świata i dużo Dawida Podsiadło. Słowem wszystko to, co tygryski lubią najbardziej. ♥ Pokusiliśmy się więc o zadanie jej kilku pytań.
1. Styl swojego domu w kilku słowach to?
Klasyczny z nutką glamour. Staram się łączyć ponadczasowość z elegancją, dbając o przytulne wykończenie.
2. Kolor, bez którego nie wyobrażasz sobie swojego mieszkania?
Złoty i złote dodatki to moje drugie imię. :) Nie mniej jednak zwracam uwagę na jakość materiałów, z jakich te dodatki są wykonane. To dla mnie bardzo ważne, bo pomaga uniknąć wrażenia kiczu czy przeładowania.
3. W Twoim mieszkaniu znajduje się sporo perełek, których na próżno szukać w katalogach meblowych. Do których z nich jesteś szczególnie przywiązana?
- Lustro w przedpokoju, pochodzi z 5 gwiazdkowego hotelu, kupiłam je w outlecie z używanymi rzeczami vintage w Berlinie
- Toaletka - robiona na zamówienie przez stolarza, zmieniłam pierwowzór mebla, który zobaczyłam, podczas jednej z moich podroży. Efekt końcowy bije popularności na moim instagramie. :) Zależało mi na jej wyjątkowym kształcie, ale też funkcjonalności - dlatego upłynęła chwila, zanim toaletka ujrzała światło dzienne.
- Żyrandol Petite Friture - ponadczasowy design - zbierałam na niego dłuższą chwilę, ale dzięki temu doceniam go każdego dnia ;)
4. Które pomieszczenie uważasz za serce swojego domu? Salon, kuchnie, a może sypialnie? W jakim czujesz się najlepiej?
Serce naszego domu to zdecydowanie wyspa - jest miejscem spotkań i porannej kawy. Odkąd zmieniłam blat na spiek i złote hokery - to zdecydowanie moje ulubione miejsce w domu ️
5. Gdybyś mogła przeprowadzić generalny remont jeszcze raz, co zrobiłabyś inaczej?
Na pewno zrobiłabym szafki kuchenne pod sufit, żeby mieć jeszcze więcej miejsca. Nie kupowałabym także wszystkich mebli od razu, pozwalając dojrzeć niektórym decyzjom. To nasze pierwsze własnościowe mieszkanie i chciałam mieć wszystko zrobione na tip top. Teraz już wiem, że wnętrze potrzebuje czasu i z niczym nie można się spieszyć. Na szczęście większość wyborów była trafna, ale cierpliwość to dobra cecha, a meble zawsze można sprzedać :)
6. Jesteś typem zosi samosi czy polegasz na fachowcach?
O nie! To rzeczywiście moja pięta achillesowa — kocham aranżować wnętrze, ale jeśli chodzi o robótki DIY to nie moja bajka i podziwiam osoby, które umieją przemalować, wywiercić czy coś uszyć. Na szczęście praca rąk wraca do łask i zdolnych twórców, którzy potrafią zrobić pięknego i nietuzinkowego przybywa. A ja lubię wspierać małe marki. ;)
7. Skąd czerpiesz inspiracje?
Wbrew pozorom nie jest to pinterest! Owszem, czasami lubię sobie czasem coś podpatrzeć, jednak moim głównym źródłem inspiracji pozostają podróże i hotele, w których miałam okazje się zatrzymać. Przez ostatnie lata zwiedziłam ponad 50 krajów. To właśnie to doświadczenie miało wpływ na moje podejście do wnętrz, a także na samą nazwę mojego profilu - exploringinteriors nie wzięło się z przypadku. :)
Oprócz tego studiuję aranżację wnętrz i staram się otaczać kreatywnymi ludźmi, bardzo dużo mi to daje.
Internet jest świetnym źródłem inspiracji, jednak to przebywanie w różnych miejscach, z różnymi ludźmi jest najpiękniejszym doświadczeniem w moim życiu i kołem napędowym.
Spodobało Ci się wnętrze Sandry? Zostaw komentarz :) A może sam/a chciałbyś zostać bohaterem/bohaterką następnego artykułu? Wyślij swoje zgłoszenie wraz z linkiem do instagrama na [email protected] lub napisz nam o tym na facebooku https://www.facebook.com/homelookpl/
czaderski żyrandol! zazdroszczę mojej imienniczce 🙂